Zakład pogrzebowy Reda
Wielu osobom praca jako urzędnik pogrzebowy kojarzy się z czymś strasznym i nie wyobrażają sobie oni nawet przez jeden dzień wykonywać tego zawodu. Oczywiście jest w tym trochę racji, bowiem praca w miejscu takim jak zakład pogrzebowy znacznie różni się od zatrudnienia w biurze architektonicznym czy sklepie spożywczym. Nie taki jednak diabeł straszny jak go malują. Weźmy pod uwagę to, że w większości miast znajduje się co najmniej kilka firm oferujących usługi pogrzebowe, które zatrudniają kilku czy kilkunastu pracowników. Okazuje się więc, że istnieje wiele osób wykonujących ten zawód. I są to osoby na co dzień bardzo pogodne, które prowadzą szczęśliwe życie rodzinne.
A to wszystko dzieje się za sprawą przyzwyczajenia, które towarzyszy człowiekowi w wielu życiowych sytuacjach. Pierwsze miesiące spędzone w tej pracy z pewnością są trudnym przeżyciem, szczególnie dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie miał do czynienia z nieboszczykami. Ale prawda jest taka, że jeden, drugi, piąty, dwudziesty nieboszczyk i zaczynamy przywykać do tego, że to właśnie tak będą teraz wyglądały nasze dni. Jeśli zatem myślicie, że ktoś zatrudniony w miejscu takim jak zakład pogrzebowy Reda to zmęczony życiem i przygnębiony czterdziestolatek, to grubo się mylicie. Są to zazwyczaj zadowoleni z życia mężczyźni, którzy prawdopodobnie doceniają życie bardziej niż niejeden czy niejedna z nas.
Codzienne obcowanie ze śmiercią stanowi bowiem świetną motywację do tego, by czerpać z życia pełnymi garściami, czyż nie? Istnieją również inne powody, które sprawiają, że praca jako urzędnik pogrzebowy nie jest wcale taka zła. Po pierwsze chodzi o to, że zakład pogrzebowy Reda zazwyczaj bardzo dobrze płaci swoim pracownikom. Ten, kto miał kiedyś przykry obowiązek organizować pogrzeb bliskiej mu osoby wie, jak wysokie stawki występują w tejże branży. Dodatkowo, praca ta nie jest zwykle pracą na pełny etat. Parę godzin spędzonych na pogrzebach i możemy z powrotem wrócić do rzeczywistości.